Dzień 3 - wątek dyskusyjny

Adrian

Ula wygrała pierwszego seta 7/6 (6). Na razie bardzo zacięty pojedynek. Dobry drugi serwis Uli i niesamowita regularność serwisu Francuzki - 89% skuteczności pierwszego serwisu. Na szczęście nie wyrządza on Uli większej krzywdy.

MaRQs

Marion Bartoli - Francesca Schiavone 7:6(5) 3:6 6:3 Strasznie się cieszę, że wygrała Francuzka, za to,że walczy do konca, co pokazała wczoraj nalezało jej sie;) Była lepsza od Włoszki. Cieszę sie ogromnie;)

Virginie Razzano - Dinara Safina 6-4, 6-2 ..Francuzka była o niebo lepsza, Safina popelniła ok 40 niewymuszonych błedów..słaby, nieskuteczny serwis, szybkość poruszania się na korcie Francuzki była niesamowita, była lepsza i jej nalezała się wygrana. Brawo. Safina była dzis zdecydowanie lepsza od Francuzki w wydzieraniu się na korcie..

Niestety Ula przegrała 2 seta 5-7, prowadziła 3-1 ehh..oby 3 set był dla Polki

Nestor

Drugiego seta Ula przegrała 5/7 Think

trzeciego też nie najlepiej 0/2

MaRQs

Camille Pin - Urszula Radwańska 6:7(6), 7-5, 2-0 i krecz Uli...ehhh

MonTron

Urszula skreczowała przy stanie 7-6 5-7 0-2 dla rywalki. Nic dziwnego, grała czwarty dzień z rzędu. Brawa dla Uli jednak za świetny turniej ; )

Tsvetanica nie wykorzystała piłki na 4-2 w meczu z Cebulą, to teraz 3-4 w plecy.

Nestor

Jeśli Ula skreczowała to jaki jest oficjalnie wynik?

MaRQs

Eh jestem niepocieszony takim obrotem sprawy..no ale zdrowie wazniejsze..szkoda, ale 60 pkt jest:)..no to debla z Voegele pewnie odpusci...a wiecie gdzie wybiera sie Ula po turnieju w Dubaju?

Adrian

Niestety Sania Mirza przegrała z Kaią Kanepi 5/7 2/6. Wyrównany pierwszy set i fatalny drugi Sad

Szkoda, liczyłem że ostatni turniej w Pattai świadczy o powrocie do wysokiej formy. Tymczasem wygląda to jednak na jednorazowy wyskok.

MaRQs

Też jestem zaskoczony wynikiem Mirzy z Kanepi..Estonka juz prowadziła 5-0 w 2 secie..wtedy było pewne, że wygra..

MonTron

(12) Dominika Cibulkova - Tsvetana Pironkova 7-6(5)

Ale waleczna jestem, waleczna! Ale pokazałam w połowie pierwszego seta, że się wygrywać boję, bo szansę na 4-2 miałem, ale sknociłam. W tie-breaku 1-5 przegrywałam, i ciała dałam... xD

Wielka brawa dla Bułgareczki za walkę, ajde w drugim i trzecim. Cibulkova do ogrania, tylko żeby sił starczyło. Ajde!

EDIT:
O święta Gryzeldo.
2-0 i serwis w trzecim

I już. Zaczyna sie xD
0-30

Yannick

Wracając do meczu Uli, prawda jest taka ze gdyby Ula wykorzystała piłkę meczową to by było już po meczu.Prowadziła w tym meczu dwa razy po 4-2 w pierwszym i drugim secie,pózniej 5-4 ,30-00 i nie dała rady.OK kontuzja ale ten mecz mogła wygrać wcześniej.Niestety główka znowu zawiodła, po raz kolejny spanikowała i nie dała rady jak w Australii.Spójrzmy np na Bartolli wczoraj czuła się tragicznie,wyglądała fatalnie a mimo wszystko obroniła 3 piłki meczowe i wygrała ,a dzisiaj awansowała do trzeciej rundy.Jedno jest pewne Ula, nie jest zawodniczką pokroju Agi ,może w karierze będzie 25-40 ale na pewno nie powtórzy sukcesów Agi .Tak ja uważam ,bo psychiki ,mentalności wytrenować się nie da .Można wspaniale grać i przegrywać. I nie ma co Uli porównywać do Anny Ivanovic bo to nie ta liga...

Nestor

Hantuchova-Morita 7/6,3/0*
nie jest żle ale mogło by być lepiej

MonTron

Tsvetana Pironkova - Dominika Cibulkova 6-7 4-6

No, za bardzo nie chce mi sie komentować, mecz tylko utwierdzil mnie w przekonaniu, ze Bulgarka boi sie wygrywac. Psycholog potrzebny od zaraz.

Nestor

Hantuchova-Morita7/6,6/2 Dancing

Nie oglądałem tego pojedynku ale wygrana Danielki cieczy

Gosea

Francesca

Juz nie mam do niej sily Sad

Ana tez sie ogarnela,nie wiem na jak dlugo ale nie wygladalo to juz tak tragicznie.
Jeca wygrala ale ciągle nie przekonuje,jej gra jest bardzo szarpana,brak plynnosci,jakies to wszystko nijakie.

Wlasnie Errani przed szansą wygrania seta z Sereną

edit. Errani 6-4