Forum www.wta.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Agnieszka Radwańska - temat główny
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Polskie zawodniczki / Agnieszka Radwańska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FanMS
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:17, 15 Sty 2009    Temat postu: Agnieszka Radwańska - temat główny


Agnieszka Roma Radwańska (ur. 6 marca 1989 w Krakowie) – polska tenisistka, najwyżej notowana Polka w historii rankingu WTA, pierwsza rakieta Polski. Pierwsza polska tenisistka która zarobiła na korcie ponad milion dolarów. Zwyciężczyni czterech turniejów WTA w grze pojedynczej i jednego w grze podwójnej. Triumfatorka dwóch juniorskich turniejów wielkoszlemowych Wimbledon 2005 i French Open 2006 w grze pojedynczej oraz finalistka juniorskiego French Open 2006 w grze podwójnej. Reprezentantka kraju w Pucharze Federacji oraz na Igrzyskach Olimpijskich 2008 w Pekinie. Zdobywczyni nagrody WTA w kategorii Debiut roku za rok 2006. Druga w historii Polka (po Jadwidze Jędrzejowskiej w latach 30.), która dotarła co najmniej do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego (Australian Open 2008 i Wimbledon 2008). Jest także drugą osobą z Polski w erze Open (po Wojciechu Fibaku w 1977), która osiągnęła pierwszą dziesiątkę rankingu.

Państwo: Polska
Miejsce zamieszkania: Kraków
Data urodzenia: 6 marca 1989
Miejsce urodzenia: Kraków
Wzrost: 172 cm
Masa ciała: 56 kg
Gra: praworęczna
Status profesjonalny: od 23 kwietnia 2005

Gra pojedyncza

Wygrane turnieje: 4
Najwyżej w rankingu: 9 (4 sierpnia 2008)

Gra podwójna

Wygrane turnieje: 1
Najwyżej w rankingu: 34 (19 maja 2008)

Profil na WTA Tour: [link widoczny dla zalogowanych]
Strona www: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robertinho
Amator
Amator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:07, 16 Sty 2009
PRZENIESIONY
Sob 15:28, 17 Sty 2009    Temat postu:

Tu się nie zgodzę. Podanie Agnieszki jest średnie, wiemy to my, wiedzą eksperci, rywalki, wie sama Agnieszka i jej sztab. Ale absolutnie i pod żadnym pozorem nie wolno im(tj Radwa team) mówić publicznie, że on jest słaby. Już nawet pomijam, że by to tate jako trenera kompromitowało, że nie nauczył dobrze. W tenisie pewność siebie to podstawa, a pewność serwisu jest kluczowa. Ile to razy zawodnicy o słabym podaniu przegrywali nie nawet przez mordercze returny rywali, ale przez df-y, czy lękliwe wystawki, byle trafić w kort(vide Domachowska, Dementeva, o Grzybowskiej nie wspomnę).
A Aga o dziwo w trakcie spotkań zdaje sie nie myśleć o tej słabości, jak ją nawet rywalka skończy returnem, stara się przejść obok tego spokojnie, bo jednak ma trochę w wiary we własne podanie, choć ono jest, jakie jest.
Tak więc niech ona nad serwem pracuje, ale nie wymagajmy, żeby mówiła w wywiadach:"mam słaby serwis i przez to przegrywam", bo to nic przecież nie da.


Ostatnio zmieniony przez Robertinho dnia Pią 13:08, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonTron
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:42, 18 Sty 2009    Temat postu:

Zapraszam do dyskusji na temat podania Agnieszki.

W niejednym meczu Agnieszka udowodniła, że potrafi dobrze umieścić pierwsze podanie w karze serwisowym. Czasem udaje jej się nawet posłać asa. Pierwszy serwis jest pewnie plasowany, ale Agnieszka potrafi też zagrać wzdłuż linii, zwłaszcza na lewe karo, a także mocno wyrzucający, ale też raczej na prawe karo. Zwłaszcza podanie wzdłuż linii na lewe karo i również wzdłuż linii na prawe karo jest bardzo głęboko "umiejscowione". W ważnych momentach Polka nieraz udowodniła, że potrafi całkiem nieźle serwować, co widać dobrze tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]
Na początku filmiku cała seria dobrze plasowanych, agresywnych podań Polki.

Czasem jednak, mam wrażenie, że w mniej ważnych momentach gema czy meczu, Polka nawet pierwszym podaniem serwuje słabo i wprost w rywalkę.

Drugi serwis jest bardzo słabym uderzeniem, Polka rzadko przykłada do niego siłę, to podanie często nie osiąga nawet 150 km/h. W dzisiejszym siłowym tenisie takie zagranie nie ma większych szans powodzenia. Czasem Polka potrafi jednak zagrać bardzo kąśliwe, wyrzucające podanie z kickiem, który sprawia wielu tenisistkom naprawdę duże problemy, czasem nawet większe niż to pierwsze podanie. Niestety, serwis taki jak ten:
[link widoczny dla zalogowanych] (z 3:40)
musi być kończony i atakowany przez rywalki (tu akurat Kuzniecowa się nie popisała). Ten serwis musi ulegać cały czas poprawie, musi być modyfikowany. Jego technika nie jest wcale aż taka zła, moim zdaniem lepsza od tej, jaką prezentuje Jelena Dementieva. Agnieszka jednak nie przykłada do niego siły praktycznie w ogóle.

Pojawia się pewien paradoks, bo często mówi się, że ktoś kto dobrze serwuje, potrafi także dobrze smeczować. Ta zasada sprawdza się np. w przypadku sióstr Williams, Nadii Petrovej, a jest potwierdzeniem dla umiejętności Jeleny Dementievej i Caroline Wozniacki (tj. Rosjanka i Dunka ani nie serwują dobrze, ani nie smeczują). Polka natomiast prezentuje bardzo dobre czucie pod siatką jeśli chodzi o smecza, potrafi też zagrać z trudnej pozycji smecza z backhandu tyłem do siatki. Fakt faktem, że ten smecz nie jest uderzeniem siłowym, to skutecznym, i to dużo bardziej, niż jej podanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaRQs
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:54, 12 Lut 2009
PRZENIESIONY
Czw 13:02, 12 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
WYWIAD Z AGNIESZKĄ

- Przeciwniczka grała dobrze, ale zdołałam wygrać ten mecz. Takie spotkania na pewno dają większą satysfakcję niż wygrane typu 6:1, 6:1 - mówi w wywiadzie specjalnie dla [link widoczny dla zalogowanych] Agnieszka Radwańska. Polka pokonała w środę Alisę Klejbanową z Rosji.

Damian Simonart: Dzisiaj była Pani w ciężkiej sytuacji, gdy Klejbanowa prowadziła 7-6, 3-0. Było bardzo nerwowo w tie-breaku pierwszego seta...

Agnieszka Radwańska: Pierwszy set był trochę pechowy. Nie dość, że sędzia zabrał mi punkt (niesłusznie wywołany aut) to jeszcze miałam dwa nety z rzędu. Jej również przytrafiła się podobna sytuacja, ale tylko raz. Sędzia pomylił się na jej korzyść chyba sześć razy! Można powiedzieć, że było 1:6.

Popełniła Pani więcej błędów niż w poprzednim meczu, ale Klejbanowa grała bardzo dobrze.

Oczywiście. Nie ma co porównywać tych dwóch zawodniczek. Dzisiejsza przeciwniczka była o dwie klasy lepsza. W meczu z Ljubcową piłki nie były tak szybkie, mogłam spokojnie atakować przez cały mecz. Był to przyjemny trening. Klejbanowa to zupełnie inna zawodniczka, grała inne piłki, dysponuje innym serwisem, ma agresywny styl. Zresztą widać to po jej posturze... Ale wydaje mi się, że nie zagrałam źle. Dobrze serwowałam przez cały mecz.

Co z Pani nogą?

Miałam solidny opatrunek, ale faktycznie, bolało. Naciągnęłam sobie mięsień podczas Pucharu Federacji. Rozegrałam tam cztery ciężkie spotkania z rzędu. Nawierzchnia była twarda, a mecze naprawdę długie. Już w pierwszym secie wiedziałam, że coś jest nie tak. Chciałam skorzystać z pomocy lekarza, ale kiedy zaczęło mi iść dobrze, to zapomniałam o tym problemie. Choć muszę przyznać, że wciąż bolało. Jednak mecz układał się po mojej myśli, więc chciałam grać dalej...

Czy odetchnęła Pani z ulgą, kiedy udało się wyjść z pułapki i zwyciężyć z Klejbanową, czy też była Pani z siebie niezadowolona z powodu problemów, jakie sprawiła Pani - mimo wszystko - słabsza rywalka?

To nie była słabsza zawodniczka. Oczywiście, w rankingu zajmuje gorszą pozycję niż ja, ale jest to tenisistka klasowa i jestem usatysfakcjonowana, że udało mi się wyjść z takiego dołka. Przeciwniczka grała dobrze, ale zdołałam wygrać ten mecz. Takie spotkania na pewno dają większą satysfakcję niż wygrane typu 6:1, 6:1.

Ma Pani zaufanie do własnych umiejętności pomimo porażki w Australian Open?

Wiadomo, że nie jest miło, kiedy przegrywasz w pierwszej rundzie. Przyjeżdża się po to żeby wygrać i chciałam przejść kilka rund, ale to jest tenis. Nie zawsze się wygrywa. Cóż, mówi się trudno.

Jeżeli Amelie Mauresmo pokona Niculescu, to będzie Pani kolejną rywalką...

Grałam z Mauresmo prawie rok temu. Przegrałam 7-6 w trzecim secie, miałam piłkę meczową, ale nie zdołałam zwyciężyć. To był trzygodzinny horror, ale minęło już dużo czasu a poza tym mecz toczył się na innej nawierzchni (green clay - przyp. red.). Tutaj jakbym z nią nie zagrała to i tak będzie mi trudniej, bo ona w końcu jest u siebie. Francuzka zawsze dobrze gra w tej hali (hala Pierre de Coubartina - przyp. red.) więc nie będzie lekko.



za stroną Eurosport.pl - Damian Simonart z Paryża
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzysiek13
Gwiazda
Gwiazda



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:10, 12 Lut 2009    Temat postu:

Agnieszka Radwańska napisał:
[Oczywiście. Nie ma co porównywać tych dwóch zawodniczek. Dzisiejsza przeciwniczka była o dwie klasy lepsza. W meczu z Ljubcową piłki nie były tak szybkie, mogłam spokojnie atakować przez cały mecz. Był to przyjemny trening. Klejbanowa to zupełnie inna zawodniczka, grała inne piłki, dysponuje innym serwisem, ma agresywny styl. Zresztą widać to po jej posturze... Ale wydaje mi się, że nie zagrałam źle. Dobrze serwowałam przez cały mecz.


hmmm, wydaje mi się, że to kolejna niefortunna wypowiedz Radwańskiej :/ Taki komentarz u jakby nie patrzeć klasowej zawodniczki jest według mnie kompromitacją, nie tak dawno przegrała przecież "trening" z Mervaną Jugić-Salkić, która jest równie daleko, drugi trening przegrała w Miami ze znajdującą sie w 3 setce Michelle Larcher de Brito, także takie podsumowanie Ljubtsovej uważam za nietakt, zwłaszcza, że w tym turnieju Oksana spisała sie niezle przechodząc kwalifikacje, ciekawe co by mówiła jakby Oksana ja złomotała na korcie Sad

takie wypowiedzi Agnieszki strasznie zniechecają mnie do niej Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaRQs
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:23, 12 Lut 2009    Temat postu:

Wiesz nie powiedziała by tak gdyby przegrała, a że wygrała i zbytnio się nie zmeczyła to tak stwierdziła i ma racje, bo owszem Oxana przeszła kwalifikacje ale w meczu z Radwańska grała baaardzo słabo i to był dosłownie trening..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaRQs
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:23, 17 Lut 2009
PRZENIESIONY
Wto 14:40, 17 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
WYWIAD Z R. RADWAŃSKIM


Agnieszka była zmęczona. Sama mówiła, że w drugim secie robiło jej się ciemno przed oczami. Z dnia na dzień zmieniła strefę czasową, porę roku, nawierzchnię. To wszystko miało znacznie - mówi o meczu córek Robert Radwański, który pełni również rolę ich trenera.




Jakub Ciastoń: Jak się pan czuł, gdy córki grały ze sobą?

Robert Radwański, ojciec Urszuli i Agnieszki: Źle się czułem, bo nie mogłem obejrzeć meczu na żywo, tylko w telewizji. Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie przyznały mi wizy. Walczyliśmy o nią całą niedzielę w Paryżu, gdzie Agnieszka grała ostatni turniej. Pomagał nam polski konsul, ale nic nie zyskaliśmy.

Dlaczego odmówiono wizy?

- Bo władze w Dubaju twierdzą, że ja... ciągle jestem w Dubaju. Podobno w zeszłym roku nie wyjechałem. To jakiś nonsens. Chyba mają jakiś błąd w systemie. Trudno. Nie chcę tego komentować.



Urszula była lepsza od Agnieszki?

- Tego dnia tak. Zagrała odważnie, można mieć pretensje tylko do serwisu, ale w końcu się poprawiła. Posłała nawet kilka asów. Agnieszka po czterech gemach zgasła. Od kilku dni ma anginę. Do Dubaju doleciała dopiero w niedzielę w nocy, ale organizatorzy nie dali jej oddechu. Od razu kazali jej grać pierwszy mecz i jeszcze potem debla. Była zmęczona. Sama mówiła, że w drugim secie robiło jej się ciemno przed oczami. Z dnia na dzień zmieniła strefę czasową, porę roku, nawierzchnię. To wszystko miało znacznie.

Agnieszka nie może ustabilizować formy z poprzedniego sezonu?

- Dwa ćwierćfinały dużych turniejów i sukces w Pucharze Federacji to jest słaba gra? Moim zdaniem nie dzieje się nic niepokojącego. W Australii była porażka, a teraz choroba. Sezon jest jeszcze długi.

Z drugiej strony to bardzo ważne zwycięstwo Uli...

- W sumie to najlepsze wyjście, że tak osłabiona Agnieszka przegrała akurat z Ulą. Od lat powtarzam, że marzy nam się mocny awans Urszuli, żeby zbliżyła się w czołówce do Agnieszki. Niech w czołówce będą dwie siostry Radwańskie. Teraz Ula ma już realną szansę na pierwszą setkę rankingu.

Jak pan odebrał ten mecz jako ojciec?

- Serce miałem rozdarte, ale nic mnie przecież nie zaskoczyło. Dziewczyny grają razem od 14 lat. Zagrały profesjonalnie, nie było żadnej taryfy ulgowej.

Skoro wiedział pan, że Agnieszka będzie zmęczona, a Ula jest w formie, to... nie korciło, żeby obstawić wynik u bukmachera?

- Niech pan nawet tak nie żartuje! Akurat w tej sprawie mam podejście jak kraje arabskie. Jestem totalnym przeciwnikiem hazardu i bukmacherów. Uważam, że to gorszy nałóg niż alkoholizm. I duże zagrożenie dla sportu, bo firmy bukmacherskie coraz mocniej się angażują. Słyszałem, że chcą nawet sponsorować turnieje. To niedopuszczalne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgenstern
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:06, 09 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:
Radwańska trenuje w Kalifornii

Rodzina Radwańskich w Kalifornii jest od czwartku. W tym tygodniu Agnieszka i jej młodsza siostra Urszula zagrają w Indian Wells. To jedna z największych imprez w kalendarzu. Pula nagród wynosi aż 4,5 mln dol.

Agnieszka Radwańska w piątek skończyła 20 lat. - Najważniejsza wiadomość jest taka, że wreszcie wraca do zdrowia - mówi jej menedżer Victor Archutowski. W piątek w hotelu odbyła się skromna uroczystość. Agnieszka zdmuchnęła świeczki na torcie. - Wszyscy życzyli jej przede wszystkim zdrowia, bo ostatnio prześladują ją różne choroby i kontuzje - opowiada "Gazecie" Archutowski, który jest w telefonicznym kontakcie z trenerem Robertem Radwańskim. Agnieszka w poprzednim tygodniu niespodziewanie odpadła w pierwszej rundzie w meksykańskim Monterrey z Chinką Na Li. Nie wytrzymała fizycznie w trzecim secie. - Była odwodniona, do niedawna ciągle brała antybiotyki, bo nie mogła uporać się z wirusem grypy żołądkowej - podkreśla Archutowski. Wcześniej cierpiała też na anginę i kontuzję uda. Urodziny według menedżera były ciche i spokojne. Tego dnia Agnieszka i Ula miały też normalny trening.

Turniej w Kalifornii jest nietypowy, bo trwa dziesięć dni. Zaczyna się w środę, kończy w następną niedzielę. Radwańska jako wysoko rozstawiona w pierwszej rundzie będzie miała wolny los. Zagra więc prawdopodobnie dopiero w piątek lub sobotę.

Urszula Radwańska (WTA 107), której też nie powiodło się tydzień temu w Monterrey, otrzymała od organizatorów dziką kartę i wyjdzie na kort w pierwszej rundzie już w środę lub czwartek. Rywalkę pozna dziś, po losowaniu drabinki.

Siostry chcą też wystąpić w deblu, ale Urszula ma za niski ranking. Potrzebuje dzikiej karty, żeby Amerykanie dopuścili ją do gry. - Jeśli nie przyznają karty, Agnieszka zagra w parze z Węgierką Agnes Szavay - mówi Archutowski.

Indian Wells będzie jednak dla Agnieszki bardzo ważnym turniejem przede wszystkim w singlu. Rok temu zagrała w Kalifornii bardzo dobrze - odpadła dopiero w ćwierćfinale ze Swietłaną Kuzniecową. Gdyby tym razem przegrała wcześniej, straci sporo punktów i niemal na pewno wypadnie ze światowej dziesiątki. - Wiemy, że mocno naciska na nią m.in. Victoria Azarenka. Ale mamy nadzieję, że gdy kłopoty zdrowotne Agnieszki miną, zagra wreszcie na 100 procent. Agnieszka broni wielu punktów w Indian Wells, ale potem gra w Miami, gdzie nie broni niczego, bo rok temu odpadła w pierwszej rundzie. Sytuacja wyjściowa nie jest więc zła - ocenia Archutowski.


źródło: sport.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonTron
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:05, 31 Mar 2009    Temat postu:

Obserwując poczynania Agnieszki w meczu z Venus Williams w Miami doszedłem do kilku zaskakujących, nawet dla samego siebie wniosków. W meczu z Amerykanką Polka zagrała ledwie kilka (trzy?) akcje charakterystyczne dla niej - kombinacja skrót-lob, czy też gra pod siatką na małe pola. Proporcjonalnie więcej było agresywnych uderzeń, mających na celu skończenie wymiany, niż we wcześniejszych jej meczach. Taką zmianę zauważyłem już w meczu z Olą Wozniak w Indian Wells, a także w urywkach spotkania z Amelie Mauresmo w Paryżu. Można utrzymywać, że to sprawa taktyki - że na szybkonogą Amerykankę skróty będą złym pomysłem, tak jak i kombinacje pod siatką (bo Vee jak wiadomo jest mistrzynią gry pod siatką), ale o ile dobrze pamiętam spotkanie z Williams w US Open, Polka próbowała dużo takich kombinacji. Natomiast również agresywnie zagrała w meczu z Kuzniecową w Doha, gdyż jak powszechnie wiadomo Rosjankę trzeba całe spotkanie przyciskać, wywierać presję. No ale wracając do sedna - w mojej opinii w przerwie między sezonami tenis Polki ewoluował - Agnieszkę stać na coraz więcej kończących uderzeń, zagrań wyrzucających, jej uderzenia są bardziej soczyste, a przy tym Polka nie traci tej umiejętności "ośmieszania" rywalek. Właśnie z tej ewolucji wynikają moim zdaniem słabsze wyniki Radwańskiej na początku sezonu - Polka po prostu potrzebowała czasu na przystosowanie się do tego nowego stylu, mieszanki gry kombinacyjnej (czyli tej podstawowej) i agresywniejszej (w której Polka ma dominację w wymianie, ona prowadzi grę i kończy). Myślę, że teraz Agnieszka wróci już do dyspozycji z zeszłego sezonu, a może nawet, bogata o nowe doświadczenia i możliwości, będzie w jeszcze lepszej formie.

Ot tak Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jonathan
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska xP
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:36, 31 Mar 2009    Temat postu:

Ciekawe ;D Obyś miał rację, bo jak narazie gra Agnieszki mnie nie zadawala i nie wiem jak to dalej będzie :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FANAR
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Slask
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:12, 31 Mar 2009    Temat postu:

Analiza Landon-a jest jak zwykle celna i myślę ze i tym razem się nie myli !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joker
Amator
Amator



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:53, 23 Kwi 2009    Temat postu:

Widzieliście ostatnio, bodajże w Faktach na TVNie, było o siostrach Radwańskich i o warunkach w jakich muszą trenować..Naprawde tragedia Neutral
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgenstern
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:27, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
Babolat Pure Drive Lite - ta nowa rakieta ma pomóc Agnieszce Radwańskiej w odnoszeniu sukcesów na kortach ziemnych i walce z potężnie returnującymi zawodniczkami - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

Krakowianka po raz pierwszy sprawdzi ją w spotkaniu Pucharu Federacji z Japonią. Jeśli Polki zwyciężą, awansują do Grupy Światowej II. Mecz w sobotę i w niedzielę w Gdyni.

Nasza najlepsza tenisistka od dwóch tygodni testuje sprzęt. - Dzięki niemu delikatnie uda się wzmocnić serwis, a to w przypadku Iśki najważniejsze - przewiduje trener Robert Radwański i dodaje, że naciągu córka zmieniać nie zamierza. Zostaje ten sam, hybrydowy.

- Ta rakieta powinna zapewnić większą dynamikę uderzeń. Jest minimalnie lżejsza od poprzedniego modelu, waży 280 g, i ma wstawki z grafitu tungstenowego, stosowanego w przemyśle kosmicznym. Czy Agnieszka zaprezentuje "kosmiczny" tenis? Zobaczymy - mówi przedstawiciel producenta Ireneusz Maciocha.

Wkrótce przed Radwańską cała seria ważnych wiosennych sprawdzianów: Stuttgart, a później przygotowania do Rolanda Garrosa, czyli starty w Rzymie, Madrycie oraz Warszawie.


Źródło: Onet.pl/Przegląd Sportowy


Ostatnio zmieniony przez Morgenstern dnia Pią 6:28, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zielona
Półzawodowiec
Półzawodowiec



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:34, 17 Maj 2009    Temat postu:

AKTUALNOŚCI
Agnieszka Radwańska wycofała się
17 Maja 2009 | 14:01

Agnieszka Radwańska jednak nie wystąpi w Warsaw Open. Kontuzja pleców, odniesiona na początku tygodnia podczas turnieju w Madrycie, uniemożliwia najlepszej polskiej tenisistce grę w Warszawie.

Wycofanie się krakowianki spowodowało kilka zmian w „drabince” turnieju głównego. Jie Zheng, rozstawiona z numerem 3, zajęła miejsce A. Radwańskiej i w I rundzie zagra z Olgą Goworcową. Na miejsce Chinki trafiła Sara Errani (nr 5), którą z kolei zastąpiła Cwetana Pironkowa (nr 9).

Kontuzja Radwańskiej otworzyła drzwi do turnieju głównego jeszcze jednej zawodniczce z eliminacji – tzw. szczęśliwej przegranej w ostatniej rundzie.


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agent_Provocateur
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:26, 26 Maj 2009    Temat postu: Moje zdanie o Agnieszce...

Zostałem poproszony o to by odnieść się do naszych zawodniczek.
Agnieszka jest tą polską tenisistką której tenis najbardziej mi odpowiada, ze względu na pewne podobieństwa do gry Hingis czy Chakvetadze. Chodzi o dobre czytanie gry, zmienianie rytmu czy stosowanie zaskakujących rozwiązań.
Polka osiągnęła już wiele, wyciągnęła polski tenis kobiet z dna, ale apetyty kibiców są coraz większe i oczekiwania rosną.
A jak widać od pewnego czasu Polka jakby stanęła w miejscu i nie chodzi mi wcale o pozycję w rankingu lecz o sposób gry, który mimo wielu atutów ma sporo mankamentów.
Są nimi słabe przygotowanie fizyczne i słabe podanie, od siebie dodam też brak żywiołości i wyrazistości na korcie. Od zawsze moją uwagę przyciągali zawodnicy, którzy oprócz ciekawej gry, pokazywali także pazur i charakterek w ogniu walki. Agnieszce niestety tego brakuje, snuje się dość często smętna po korcie, nie widać w niej wręcz życia i zapału. Może to jej sposób bycia, recepta na koncentrację ale czasem, aż się prosi by krzyknęła coś, zacisnęła pięść i pobudziła się do gry.
Jednak jeśli uda się jej wzmocnić fizycznie bo to wręcz wymóg przy obecnych obciążeniach i popracować nad podaniem to będzie z niej sporo radości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Polskie zawodniczki / Agnieszka Radwańska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 1 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin