Dzień 6. - wątek dyskusyjny

juras · Wysłany: Pon 18:47, 30 Mar 2009 Temat postu:

killer dzięki za linka radwa gra na razie bardzo dobrze

kiler113 · Wysłany: Pon 19:00, 30 Mar 2009 Temat postu:

Radwanska - V. Williams 6-4 !!!!!!!!!!!!!!!!!

szok Lol2

ale trzeba dodac ze Venus psuje najprostsze piłki

mateo · Wysłany: Pon 19:02, 30 Mar 2009 Temat postu:

jak Venus ni poprawi gry to sztuka bylo by przegrac...

MonTron · Wysłany: Pon 20:34, 30 Mar 2009 Temat postu:

Vee - Isia 4-6 6-1 6-4

Cóż mogę powiedzieć - można było ten mecz wygrać, ale wielkie brawa za walkę w trzecim secie. Następnym razem się uda! Smile

mateo · Wysłany: Pon 20:38, 30 Mar 2009 Temat postu:

qwielka szkoda ogromna szansa w 3 secie 40-0 no i porazka Venus dzis nie garla swojego najlepeszego tenisa psula na potege Aga zagrala solidnie no ale ona musi grac bardziej ryzykowanie granie na srodek caly czas i liczenie na bledy moze i jest skuteczne na krotki dystans ale pozniej jak przeciwniczka przestanie wywalac wszystko w out to jest problem

FanMS · Wysłany: Pon 20:48, 30 Mar 2009 Temat postu:

Po pierwszym secie jakoś ta gra wygadała. Jednak drugi to już katastrofa i porażka do...1. W trzecim mimo walki Polki nie udało i niestety odpadła Lol2

.

Joke. · Wysłany: Pon 21:04, 30 Mar 2009 Temat postu:

Brawo Aga za walkę OK!

Tej 'fighterki' mi w ostatnich meczach bardzo brakowało, a tu proszę. Meczu o mało nie przypłaciłem drobnym zawałem, ale warto było. Ten powrót od *1-5 do 4-5*, 40-0 przy serwisie Vee... na tablicy już wszyscy widzieli 5-5, ale wtedy Amerykanka wzięła się do roboty i wygrała.

Trzeba przyznać, że Venus w pierwszym secie zagrała bardzo słabo. Kilka odbić w jednej akcji i od razu siatka albo out. Przegranego seta by jednak nie było, gdyby Isia nie wykorzystała sytuacji. Odważnie atakowała jak zwykle niepewne drugie podanie Amerykanki. W ogóle jak na siebie zagrała bardzo agresywnie i odważnie, a do tego pewnie, czym mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła.

Drugi set to, wiadomo, dobra dyspozycja Venus, dużo zaciętych gemów, wszystkie jednak na jej korzyść.

Trzecia partia z serii dreszczowców dla widzów o mocnych nerwach. O wyniku w niej już pisałem. Od razu przypomniał mi się mecz Polki z Jecą na RG, gdzie też pięknie odrabiała straty.
Brawo za wolę walki ;)

(O Boże, tyle dobrych słów o Radwańskiej xdd Bag

)

Yannick · Wysłany: Pon 21:09, 30 Mar 2009 Temat postu:

Aga zagrała jeden a może i najlepszy mecz w tym roku.
W trzecim secie Venus przy stanie 5-4 miała strach w oczach...
Uratował ją zabójczy mocny serwis i doświadczenie, a sama Aga także dzisiaj całkiem dobrze serwowała a pierwszy serwis miała na poziomie 81% w trzecim secie.To u niej rzadkość!
Vee dzisiaj była jak najbardziej do pokonania. Szczególnie w pierwszym secie zagrała tragicznie, nawet się żle ustawiała do piłek...
Agnieszka i tak ten turniej może zaliczyć na plus, zyskała sporo punktów do rankingu,urwała seta Venus i ogólnie nie ma co narzekać ,raczej zaprezentowała się lepiej niż w Indian Wells.Szkoda tylko Uli ,ona miała pecha w drabince turniejowej i trafiła na świetną chińke Li, grała przyzwoicie i urwała jej seta i także zyskała punkty za wygrane kwalifikacje,więc sumarum OK.

kiler113 · Wysłany: Pon 21:13, 30 Mar 2009 Temat postu:

no niestety zauwazylem ze Isia wiekszosc pile wali na srodek i czeka na egzekucje
tak grac nie mozna!!
mozna bylo dzis Vee ograc, oj mozna bylo.....

Jonathan · Wysłany: Wto 19:32, 31 Mar 2009 Temat postu:

Po niewykorzystanych piłkach na 5-5 w trzecim secie, byłem tak srustrowany, że szkoda słów! ;D Ale taki jest tenis i nic tego nie zmieni.. I tak brawo za te odrabiane straty ;)

FANAR · Wysłany: Wto 20:06, 31 Mar 2009 Temat postu:

Po meczu z Venus widać ze Aga jednak wróciła do formy fizycznej to jest ona z tamtego sezonu ! Problem z wygranymi jak i porażkami z zawodniczkami niżej sklasyfikowanymi jak widać wynika z.... psychiki !