|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morgenstern
Moderator

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:10, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśliby wymagać od zawodniczek z Top 20 tyle ile się powinno, patrząc na ich miejsca, to z wyłączeniem dwóch reszta musiałaby kończyć kariery, bo wyszłoby na to, że ich ranking to jakaś pomyłka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MonTron
Gwiazda Światowa

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:14, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Możliwe, ale wcale nie oczywiste.
Od zawodniczek którym się kibicuje moim zdaniem powinno się oczekiwać czegoś więcej niż przyzwoitej gry - chyba, że grają pierwszą rundę w turnieju gdzie są faworytkami do tytułu i muszą oszczędzać siły, a rywalką jest zawodniczka numer 1589. Ale w ćwierćfinale Wielkiego Szlema raczej trzeba oczekiwać gry na wysokim poziomie, a nie przyzwoitej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kiler113
Zawodowiec

Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:16, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
mnie sie wydaja ze Aga przegrala juz mecz przed wyjsciem na kort
w glowie miala zakodowane ze z Venus wygrac sie nie da i kropka
mozna wygrac ale trzeba zostawic kawal zdrowia i serca na korcie a nie zagrywac Venus pilki na srodek i czekac na egzekucje, czasami bylo cos co przypominalo skrot, czasami wypad do siatki metoda jezdziec bez glowy....
trzeba bylo walic caly czas po liniach i ganiac Venus po korcie, nie trafisz trudno - trafisz masz punkt, ale Aga wolala pomagac Venus poprawic statystyki winnerow grajac jej na srodek
mowilo sie ze Aga jest super odporna psychcznie a to gow*o prawda, byla odporna jak zaczynala kariere wsrod seniorek bo nie "musiala" wygrywac pojedynkow, a teraz jak juz jest w top 30 to widac ze jak sa klopoty to zaraz mina jakby jej ktos pistolet do glowy przylozyl i kazac grac, rokladanie rak, narzekanie itp
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morgenstern
Moderator

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:18, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Landon napisał: | Możliwe, ale wcale nie oczywiste.
Od zawodniczek którym się kibicuje moim zdaniem powinno się oczekiwać czegoś więcej niż przyzwoitej gry - chyba, że grają pierwszą rundę w turnieju gdzie są faworytkami do tytułu i muszą oszczędzać siły, a rywalką jest zawodniczka numer 1589. Ale w ćwierćfinale Wielkiego Szlema raczej trzeba oczekiwać gry na wysokim poziomie, a nie przyzwoitej. |
O jakim wysokim poziomie ty w ogóle mówisz? Numer jeden przed chwilą zrobił również w ćwierćfinale WSZ ponad 40 niewymuszonych błędów, więc czego oczekiwać od 14 zawodniczki świata? Teraz do półfinałów nawet dochodzą przypadkowe tenisistki. Nie mówiąc już o wcześniejszych rundach, więc nie ma co się dziwić. Poziom u kobiet jest katastrofalny, każdy kto ma chociaż średnie pojęcie o tenisie o tym wie i nie ma o czym tu gadać.
kiler113 napisał: | mina jakby jej ktos pistolet do glowy przylozyl i kazac grac, rokladanie rak, narzekanie itp |
To jest jeden z jej głównych problemów. Przecież na to jej zachowanie na korcie nie da się spokojnie patrzeć. Jak wychodzi na mecz ze słabą zawodniczką z którą powinna spokojnie wygrać, a ta stawia opór, to Radwańska zaraz zaczyna robić krzywą minę i obrażać się, że przeciwniczka w ogóle śmie stawiać jej opór. Jak sama wychodzi na mecz z taką Williams to nie walczy, bo z góry zakłada, że przegra, a swoje już i tak zrobiła.
Brakuje u niej choćby odrobiny radości z gry, zapału, jakieś mobilizacji, energii, żywiołowości na korcie. Niektóre jak wychodza na kort to są tak nakręcone, że głowa mała. A ona snuje się od jednego końca do drugiego.
Ostatnio zmieniony przez Morgenstern dnia Wto 18:01, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MonTron
Gwiazda Światowa

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:48, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | O jakim wysokim poziomie ty w ogóle mówisz? Numer jeden przed chwilą zrobił również w ćwierćfinale WSZ ponad 40 niewymuszonych błędów, więc czego oczekiwać od 14 zawodniczki świata? Teraz do półfinałów nawet dochodzą przypadkowe tenisistki. Nie mówiąc już o wcześniejszych rundach, więc nie ma co się dziwić. Poziom u kobiet jest katastrofalny, każdy kto ma chociaż średnie pojęcie o tenisie o tym wie i nie ma o czym tu gadać. |
Nie obchodzi mnie jakaś tam liderka, nie wiem jak grała, nie obchodzi mnie ile zrobiła niewymuszonych. Sprawa jej i jej kibiców. Ja od czternastej zawodniczki rankingu chcę dostać w ćwierćfinale wielkiego szlema grę na wysokim poziomie i już. Nie obchodzi mnie co robią inni, ja mówię o Agnieszce. Wg mnie zagrała dużo poniżej swoich możliwości i zdania nie zmienię.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morgenstern
Moderator

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:04, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli nadal nie rozumiesz o co chodzi? Mówiąc wprost: ranking Radwańskiej (i nie tylko jej) nie jest adekwatny do jej umiejętności. Ćwierćfinały turniejów WSZ są na wyrost i dlatego taki jest ich poziom. Dalej to do ciebie nie dociera? A jak chcesz meczu na wysokim poziomie w ćwierćfinale WSZ to masz do wyboru liczenie na szczęście (bo czasami takie się trafiają), albo przerzucenie się na ATP.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
robpal
Zawodowiec

Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:36, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Morgenstern napisał: | Czyli nadal nie rozumiesz o co chodzi? Mówiąc wprost: ranking Radwańskiej (i nie tylko jej) nie jest adekwatny do jej umiejętności. Ćwierćfinały turniejów WSZ są na wyrost i dlatego taki jest ich poziom. Dalej to do ciebie nie dociera? A jak chcesz meczu na wysokim poziomie w ćwierćfinale WSZ to masz do wyboru liczenie na szczęście (bo czasami takie się trafiają), albo przerzucenie się na ATP. |
Polecam drugie wyjście Tak dla przykładu - Verdasco na AO. Najpierw odprawił Murraya serwując ze skutecznością ponad 90% a potem półfinał z Nadalem. Od pierwszej piłki pierwszego gema miał napisane na czole "DZISIAJ STAWIAM WSZYSTKO NA JEDNĄ KARTĘ" i tak się powinno grać z faworytami, a nuż będzie miał słabszy dzień, zdenerwuje się, cokolwiek (no i potem wychodzi coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=Kg1zgLWo6nI - zawsze oglądam po jakimś kiepskim meczu ). Trzeba SZUKAĆ szans, jeśli ich gołym okiem nie widać. Wg mnie nie podjęcie ryzyka w takim meczu to jest właśnie poddanie się. Kto będzie pamiętał, że zrobiła 40 niewymuszonych błędów? Przecież jak nie przyostrzy, to może statystyki będą lepsze, ale wyniku to nie ma prawa zmienić. Pamiętamy wszyscy mecz z Charleston - waliła ta Venus po siatce i autach, wrzuciła drugi bieg i już się granie skończyło.
I nie jest prawdą, że mocno i starannie się grać nie da (patrz: powyższy link). Wystarczy 1/3 tego, co grają panowie i poziom skoczy o 2 klasy w górę. Trochę odwagi...
EDIT: ciąg dalszy moich przemyśleń
Od kiedy odeszła Henin, mająca bajeczną technikę rozpoczęło się bezkrólewie w kobiecym tenisie i trwa ono w najlepsze. Dopóki nie wytrenuje się od zera jakiejś nastolatki (a może i dziecka), z założeniem, że uczymy techniki a nie siedzimy na siłowni, to może się z powrotem zacznie miłe granie. A teraz pozostaje oglądać Safinę i siostry W...
Ostatnio zmieniony przez robpal dnia Wto 17:49, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolek
Gwiazda Światowa

Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Kościan k. Poznania Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:39, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Hm... ciekawa sytuacja.
Piszemy tutaj ostatnio o kryzysie w damskim tenisie. I to jest oczywiście prawda, poziom jest katastrofalny ( dzisiejsza Safina nie powinna być nawet w TOP 30) ale spójrzcie jakie zawodniczki są w SF ---> całą pierwsza czwórka:
1. Dinara
2. Serena
3. Venus
4. Dementieva .
Więc obecnie najlepsze 4 tenisistki globu . Jakby nie patrzeć wszystko zgodnie z oczekiwaniami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kiler113
Zawodowiec

Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:39, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wg mnie nie podjęcie ryzyka w takim meczu to jest właśnie poddanie się |
zagdzam sie, wlasnie o tym pisalem wczesniej ze powinna walic jej po liniach, uda sie - punkt, nie uda-trudno
|
|
Powrót do góry |
|
 |
robpal
Zawodowiec

Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:40, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Morgenstern, karolek: to do was Nawet papa Radwański uważa, że Agnieszka zagrała słabo
Cytat: |
Jakub Ciastoń: Czy Agnieszka mogła w ogóle coś zrobić w tym ćwierćfinale (przegrała z Venus Williams 1:6, 2:6)?
Robert Radwański: Jak się ma duże ambicje, to trzeba dobrze grać w tenisa i przynajmniej spróbować wygrać z Venus Williams. Tymczasem pierwszy set był bardzo słaby, w drugim było nieco lepiej tylko przez chwilę. Przy stanie 2:0 Agnieszka serwowała, ale zmarnowała szansę na 3:0. Gdyby wyszła na takie prowadzenie, obraz mógł się trochę zmienić.
Venus Williams dominowała od początku do końca.
- Grała dobrze, momentami jak maszynka, narzuciła bardzo duże tempo. Ale Agnieszka dokładała swoje cegiełki do tej porażki. Przede wszystkim serwowała bardzo słabo. W jednym gemie chyba osiem razy nie trafiła pierwszego podania!
Nie jest pan zbyt surowy? Z boku to jednak wyglądało jak pojedynek w różnych kategoriach wagowych - papierowa kontra superciężka.
- Sęk w tym, że w tenisie nie ma kategorii wagowych. Staram się być obiektywny. To nie jest tak, że nigdy nie krytykuję swoich córek po słabych meczach. Robię to właśnie teraz, bo wiem, że mogło być dużo lepiej. Każdy, kto oglądał to spotkanie, widział jak na dłoni, jakie są słabości w grze Agnieszki. Przede wszystkim serwis. Ćwiczymy go do znudzenia na treningach, ale efektów nie ma. Można chyba oczekiwać, że w ćwierćfinale Wielkiego Szlema będzie przynajmniej trafiać pierwszym podaniem i zdobywać z niego czasem punkty. Za nisko wyrzuca piłkę, na przykurczonej ręce, ale za żadne skarby nie chce robić tego inaczej. Jak grochem o ścianę.
Jak pan podsumuje występ Agnieszki w Wimbledonie? Ostatni mecz słaby, ale chyba jest się z czego cieszyć? Obronione punkty za zeszły rok...
- Tragedii nie ma, ranking obroniony. Ale sportowo wyszliśmy na zero, bo do przodu nic się nie posunęliśmy.
gazeta.pl
|
Ostatnio zmieniony przez robpal dnia Wto 19:42, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina
Zawodowiec

Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:48, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Czytałam wywiad z Robertem Radwańskim i nie mogłam się nadziwić, jak bezpardonowo uderza w Agnieszkę. Ale może robi to celowo, może chce wstrząsnąć córką, bo jeszcze ani razu nie udało jej się wygrać meczu ćwierćfinałowego w Wielkim Szlemie, i ani razu nie pokonała Venus i Sereny w normalnych warunkach, wymiany ciosów. Z drugiej strony, trudno nie przyznać mu racji, bo choć te słowa są cierpkie, niestrawne i ostre dla Agnieszki, to jednak mimo wszystko, to co mówił Radwański to było w większości sama prawda. Ale musi jeszcze sporo wody w rzece upłynąc, byśmy tak zupełnie na sucho zdołali, prawidłowo ocenić ten Wimbledon w jej wykonaniu. Za dużo emocji, jak na jeden dzień.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morgenstern
Moderator

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:03, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
robpal napisał: | Morgenstern, karolek: to do was Nawet papa Radwański uważa, że Agnieszka zagrała słabo  |
Na tle Venus zagrała słabo. Ale ogólnie zagrała na swoim poziomie. Gdyby taki sam mecz rozegrała z jakąś tenisistką, która w dwóch setach wyrzuca 50 piłek w aut, to połowa fanów Radwańskiej miałaby pełne spodnie z radości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FANAR
Zawodowiec

Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slask Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:05, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Problem w tym że Agnieszki nie ma do kogo porównać w polskim tenisie ! Ja też oczekuje od niej coraz, a to coraz więcej, a każde niepowodzenie doprowadza mnie do niezadowolenia . Może jednak za szybko może to nie tak . Gdzie była Safina w wieku 20 lat ? Lali jej prawie wszyscy , a teraz ....
Tylko spokój nas może uratować Myślę za Aga jeszcze zaskoczy, a krytyka znów będzie, bo znów będziemy oczekiwać czegoś więcej....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina
Zawodowiec

Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:17, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
FANAR napisał: | Problem w tym że Agnieszki nie ma do kogo porównać w polskim tenisie ! Ja też oczekuje od niej coraz, a to coraz więcej, a każde niepowodzenie doprowadza mnie do niezadowolenia . Może jednak za szybko może to nie tak . Gdzie była Safina w wieku 20 lat ? Lali jej prawie wszyscy , a teraz ....
Tylko spokój nas może uratować Myślę za Aga jeszcze zaskoczy, a krytyka znów będzie, bo znów będziemy oczekiwać czegoś więcej....  |
Ustalmy coś- Radwańska nigdy nie będzie Graf, czy Henin. Ma co najwyżej zadatki, na zdobycie Szlema w przyszłości, gdy czołówka się posypie. Na przykład Kuzniecowa wielką mistrzynią nie jest, ale dwa Szlemy wygrała. Wykorzystała sprzyjające okoliczności i parę razy zachwyciła. Druga sprawa jest taka, że bez sztabu specjalistów też daleko tam tym wózku nie zajadą. Ja nic nie mam do Pana Roberta Radwańsakiego, lubię go i szanuję za wielki wkład w rozwój Uli i Agnieszki. Ale już dawno nadszedł moment, gdy do rodziny powinni wkroczyc ludzie z zewnątrz, którzy połmali sobie zęby na tenisie. Nie bedą się dalej rozwijac, bez profesjonalnego wsparcia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jonathan
Gwiazda Światowa

Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska xP Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:24, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc to spodziewałem się takiego właśnie wyniku. Niezbyt to ładne, ale liczyłem na ogromne błędy Venus, bo niestety tylko to mogłoby uratować Agnieszkę. "Nasza zawodniczka" swoją grą nie pokazała niczego interesującego.
kiler113 napisał: | powinna walic jej po liniach, uda sie - punkt, nie uda-trudno |
Momentami tak właśnie robiła, ale nawet to nie pomagało. Piłki uderzała za słabo, przez co Williams dobiegała z łatwością do każdej z nich i sama kończyła akcję.
Pomimo nieudanego dzisiejszego występu, jestem zadowolony do jakiej fazy turnieju Agnieszka doszła, bo tym co prezentowała nie zasługiwała na ćwierćfinał (zresztą jaka zawodniczka w obecnym tourze zasługuje na 1/4..). Mam nadzieję, że Aga nas jeszcze pozytywnie zaskoczy i w końcu przełamie złą passę porażek z siostrami Williams, oooch choć to będzie niesamowicie trudne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|