Dzień 3 - wątek dyskusyjny/live

Tomek.

Patty wygrała!!!!!

ale suuuuuuuuuuuuuper!!!!!!!!!!!!!

Gosea

kocham Patty,kocham wszystkich Mr. Green

Patty byla w takim szoku,ze nawet nie umiala sie cieszyc xddd Szwajcarka ma chyba jakis patent na Serene w Rzymie bo to jej nie pierwsza wygrana.

Nadiusia Mr. Green

troche sie dziewcze meczylo ale ogolnie mecz byl pod kontrolą.Teraz czeka na nia Martinez,ktora niezle szaleje choc mam nadzieje,ze te szalenstwa na Nadii sie zatrzymają Mr. Green

MonTron

Paterson :O

krzysiek13

ooo Patty

chyba Syrcia nie lubi zbytnio ziemii ;) i Patt skrupulatnie t wykorzystala Razz

Morgenstern

No nie lubi, nie lubi. Ale w tym meczu grała fatalnie, głównie z powodu kontuzji lewej nogi. Patty nic szczególnego nie pokazała i raczej ciężko mówić o jej powrocie do wysokiej formy. Choć oczywiście zwycięstwo bardzo wartościowe.

Joke.

Aga

5-0 mówicie było?
No to trzeba mieć talent, żeby tego niewykorzystać. A żeby potem jeszcze się pozbierać i ostatecznie wygrać, to już jest coś.
Oby jak najmniej takich meczy, dobrze, że wybrałem spanie niż śledzenie tego wyniku Smile

Morgenstern

No, a żeby było ciekawiej to w tie-breaku przegrywała już 1-4, a potem 3-5 i Rezai miała dwa serwisy. Były też meczowe dla Francuski. No, ale Aga lubi horrory.