Kto wygra w Ponte Verda Beach?

Joke.

jw. ;)

Mój głos, z uwagi na to, że Nadia będzie raczej ciągle w słabszej dyspozycji po kontuzji, wędruje co Caro.

MonTron

Zaczyna się sezon na clayu, a akurat za ten tydzień masę punktów do obrony ma Dominika Cibulkova. Słowaczka jakoś specjalnie w tym sezonie nie błyszczy, ale moim zdaniem, podobnie jak Alize Cornet, na mączce zacznie grać na bardzo wysokim poziomie. Carolinie nie daję jakoś wielkich szans na tytuł na green clayu, prędzej już stawiałbym na nie do końca zdrową Petrovą niż Wozniacki. Patty grzebie się gdzieś tam, męczy się z każdym, więc dalej jak ćwierćfinał jej nie widzę. Ola Wozniak to mimo wszystko przeciętna tenisistka, dla niej QF to już byłby wielki wyczyn, podobnie jak Shuai Peng. Dla mnie faworytką jest Cibulkova.

Morgenstern

Nie wyborażam sobie sytuacji w której zwyciężczynią tego turnieju zostałaby inna zawodniczka niż Caroline Wozniacki. Dunka w pierwszej rundzie zagra ze Stosur, która ostatnio w Miami błysnęła formą i doszła do ćwierćfinału. Nie sądzę jednak, żeby sprawiła Caroline jakiś większy problem w Ponte Verda Beach. Australijka nie należy do zawodniczek, dobrze czujących się na clayu i myślę, że Caroline (która także nie przepada za tą nawierzchnią) sobie jednak poradzi. Cibulkova w dobrej formie mogłaby być groźna. Ale ostatnie wyniki Słowaczki są bardzo rozczarowujące i nic nie wskazuje na to, żeby tutaj miało dojść do przebudzenia tej tenisistki. Petrova także nie stanowi raczej większego zagrożenia. Jest po kontuzji i pewnie powrót do formy zajmie jej trochę czasu.

Jeśli tylko Caroline zagra na poziomie, to po prostu nie ma z kim tu przegrać.

Karolek

Natomiast ja nie byłbym taki pewny wygranej Dunki, choć oczywiście życzę jej jak najlepiej ale aby wygrac będzie musiała się nieźle napocić O yeah!

Yannick

Caroline wydaje się być faworytką w Verda Beach bo Nadia dopiero
co wróciła na korty a MaKiri niestety się wycofała więc nie widać tej klasy godnych przeciwniczek .Dużo będzie zależeć
od drabinki turniejowej, kto na kogo trafi...
Czarnym koniem może być Elena Veśnina lub Strycova,niebezpieczne są także siostry Bondarenko, raczej nie przekonują mnie w tym sezonie Patty i Dominika Cibulkova..
Chciałbym aby także w turnieju pokazały się z dobrej strony Australijki, Jelena i Sam Stosur ale to będzie to zależeć od losowania na kogo trafią....

Karolek

Losowanie przecież już się dawno odbyło.
I już wiemy kto z kim zagra Eh?

b@der

Cibulkova wróci do fromy, więc na nią dam. Na razie kompletnie zawala łatwe mecze, ale to ostateczny moment by się obudzić, więc bardzo na nią licze w tym turnieju.