Dzień 6. - wątek dyskusyjny

b@der

No WoW xD Forma Venus ciągle wzrasta. Już ostatnie jej mecze pokazywały fantastyczną postawę.
Pamiętamy jeszcze jej występy z AO.. Tam nie grała tak dobrze i nic nie zapowiadało takiej dyspozycji, ale trzeba wziąśc pod uwagę również, że grała ze swoją siostrą, a to chyba co innego niż grać w rywalka typu: Zvonareva/Dementieva Razz

Gratki :]

Joke.

Virginie

Opanuj się, kobieto xdd

Kto by się spodziewał. Tyle lat była przeciętną zawodniczką, aż tu nagle finał Tier 1. Ciekawe, co pokaże jutro. Boję się, że pęknie, ale już nic nie mówię, bo myślałem, że wygra Estonka ;)

Tak w ogóle to kolejny pojedynek oglądam gdzieś od połowy, albo dopiero pod koniec. Trochę mnie to już zaczyna denerwować, no ale to mój problem. Co do meczu, to w ostatni set bardzo ciekawy. Mecze sióstr zawsze stoją na wysokim poziomie i tak też było tym razem. Venus szybko uzyskała przewagę w tie-breaku i już tego nie wypuściła. Serena trochę zgasła po jednej kontrowersyjnej piłce, która ją wyraźnie zdeprymowała już na początku 'trzynastego gema'.
Tak czy siak, zasłużone zwycięstwo starszej z sióstr.