Dzień 5. - wątek dyskusyjny/live

Morgenstern

Centre Court (start at 2:30)

1. Marion Bartoli vs. Aravane Rezai

sheva

Może być ciekawy pojedynek, moją faworytką jest Bartoli

Kazik

Allez Aravane!! Masz wygrać!

MonTron

Allez Marion!

Karolek

Rezai 7/5 i krecz Marion.

Mecz był naprawdę bardzo dobry. Długie wymiany kończone były znakomitymi uderzeniami Francuzek. Jednakże pod koniec seta Marion doznała kontuzji biodra i musiała skreczować. Znowu pojawiły się łzy i płacz ale Aravane należała się ta wygrana.

Allez ! OK!

MonTron

Marion ;(
Karolek, czy ta kontuzja pojawila sie w jakims jednym momencie, zle stanela Bartoli czy moze dokuczalo jej cos od poczatku?

Niemniej gratulacje dla Aravanne Smile

Yannick

Tak coś czułem ze to Arvanne wygra ten mecz..
Szkoda tylko ze nastąpiło to w takich okolicznościach
a nie po normalnym meczu.Ale brawa dla Rezai bo jednak grała
w tym turnieju nadspodziewanie dobrze,nie miała żadnego respektu,
dla bardziej utytułowanych rywalek.I wygrała.. Wink

Agent_Provocateur

No i nawet turniej kończący sezon dla zawodniczek powiedzmy drugoplanowych zakończył się niezbyt efektownie.
Szkoda, że Marion poddała spotkanie i nie była w stanie walczyć na 100% możliwości. Zdrowie jest jednak ważniejsze i nie ma co ryzykować poważniejszego urazu gdy na horyzoncie pojawi się niebawem nowy sezon i nowe wyzwania.

Aravane zasłużyła sobie na wygraną, szkoda że w tak przykrych okolicznościach.
Rezai grała jednak bardzo równo od startu imprezy i odniosła spory sukces.

Brawo Aravane !!!

sheva

Jednak Aravane, gratulacje Smile

choć jest to dla mnie niespodzianką

Joke.

Gratulacje dla Aravane. Mało kto by się przed turniejem spodziewał, a tu proszę Smile

Sezon 2009 za nami. Wreszcie Very Happy